Nikogo nie powinno dziwić zatem, że ten najłatwiej strawny strączek idealnie nadaje się do przygotowania pasty kanapkowej.
Pasta z czerwonej soczewicy - składniki:
- Czerwona soczewica - 1/2 szklanki
- Woda - szklanka
- Orzechy włoskie (lub inne ulubione lub ziarna słonecznika) - 4 łyżki
- Olej rzepakowy - łyżeczka
- Koncentrat pomidorowy - 3 łyżeczki
- Czosnek - mały ząbek
- Słodka papryka - 1/2 łyżeczki
- Sól, pieprz
Pasta z soczewicy - przepis:
- Soczewicę dokładnie opłukaj na sitku i zalej szklanką wody - gotuj aż wchłonie całą wodę.
- Orzechy posiekaj.
- Wszystkie składniki włóż do miseczki i zmiksuj na pastę (ja lubię jak pozostają chrupiące kawałki orzechów/nasion).
Wartość odżywcza porcji (łyżka) pasty z soczewicy:
- Energia: 55 kcal
- Białko: 2,7 g
- Tłuszcz: 2,7 g
- Węglowodany: 4,8 g
- Błonnik pokarmowy: 1 g
- Cholesterol: 0 mg
Pasta z czerwonej soczewicy jest dobrym źródłem:
- Składników mineralnych: magnezu, żelaza, cynku;
- Witamin: A, E, C, B1, B2, B6;
wygląda smacznie:) ciekawy przepis:)
OdpowiedzUsuńz pewnością wypróbuję. zachęcająca.!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJeśli z czerwonej soczewicy to na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńbiorę ! uwielbiam takie pasty :]
OdpowiedzUsuńPyszna pasta! Polecam :)
OdpowiedzUsuńWege nie jestem, ale pasty tego typu ubóstwiam... Przepis na pewno godny polecenia ;) A tak off topic, które z warzyw strączkowych jest najzdrowsze, ktore powinno gościć najczęściej na naszych stołach?
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć. Wszystkie warzywa strączkowe mają w sobie coś dobrego i wszystkie powinny pojawiać się na naszych stołach :)
Usuńzrobiłam i wyszła pyszna! tylko orzechy mi się słabo zmiksowały i zostały kawałki, ale to w ogóle nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ja też często zostawiam kawałki orzechów i nasion w pastach ;)
UsuńSłyszałam, że warto wcześniej uprażyć orzechy. Co Pani o tym sądzi?
OdpowiedzUsuńPasta bardzo smaczna, polecam każdemu.... świeży chleb z wypieczoną skórką, ta pasta i szczypiorek z własnego parapetu.. mmm pycha :D
OdpowiedzUsuńzrobiłam pycha!
OdpowiedzUsuńna drugi raz spróbuję dodać suszone pomidory zamiast koncentratu ;)
p.s ja posypałam koperkiem,fajnie podbił smak.
A zamiast koncentratu pomidorowego sprawdzi się passata?
OdpowiedzUsuńKoncentrat pomidorowy dodajemy taki surowy, bez obróbki termicznej..? :/
OdpowiedzUsuńtak, koncentratu nie trzeba gotować :)
UsuńZrobiłam PYCHA!!! Nie miałam koncentratu więc dodalam suszone pomidory. Wszystkim bardzo smakowało😉
OdpowiedzUsuń