Budyń swój "błotny" wygląd zawdzięcza dodatkowi syropu z daktylów ;) Gdyby dodać inną słodycz kolor z pewnością byłby zielonkawy (jak na budyń z cukinii przystało).
Składniki na 3 porcje:
- Mleko roślinne (u mnie ryżowe) - 2 szklanki
- Cukinia - średnia sztuka
- Mąka ziemniaczana - 2 płaskie łyżki
- Syrop daktylowy - 3 łyżki (można zastąpić suszonymi daktylami, ok. 10 sztuk)
- Cukier z prawdziwą wanilią - łyżka
- Imbir - szczypta
- Cynamon - szczypta
Sposób przygotowania:
- Cukinię obieramy ze skórki, siekamy w kostkę wrzucamy do mleka (1/2 szklanki zostawiamy do rozrobienia z mąką ziemniaczaną).
- Do mleka dodajemy również syrop daktylowy lub posiekane daktyle, cukier waniliowy oraz imbir - gotujemy aż cukinia zmięknie.
- Miksujemy na gładką masę - ponownie stawiamy na gaz i cienką stróżką dodajemy pozostałą część mleka z dokładnie rozrobioną mąką ziemniaczaną - energicznie mieszamy żeby nie powstały grudki.
- Budyń przelewamy do miseczek i podajemy z ulubionymi dodatkami (u mnie orzechy nerkowca)
Wartość odżywcza porcji budyniu cukiniowego:
- Energia: 179 kcal
- Białko: 6,9 g
- Tłuszcz: 2,6 g
- Węglowodany: 34 g
- Błonnik pokarmowy: 2 g
- Cholesterol: 0 mg
Budyń cukiniowy jest dobrym źródłem:
- Składników mineralnych: potasu, magnezu;
- Witamin: C, kwasu foliowego, B2, B6;
nazwa jest zajebista :))) i choć nie jestem weganką chętnie bym takie coś zjadła :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie - z cukini różne nietypowe cuda można czarować, kiedyś robiłam cukiniowy dżem, ale budyniu nigdy nie próbowałam - trzeba to zmienić! Z przepisu pewnie wkrótce skorzystam :)
OdpowiedzUsuńale super pomysł! Na pewno świetnie smakował. Chyba muszę jutro, po drodze z uczelni, kupić cukinię :D Daktyle i resztę składników praktycznie zawsze w domu mam. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne przepisy, dziękuję, za to że prowadzisz ten blog!
OdpowiedzUsuńA ile tego ryzu gotujemy?;)
OdpowiedzUsuńTak jak w przepisie na "mleko" ryżowe: http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2013/10/weganskie-mleko-ryzowe.html
Usuńpozdrawiam ;)
Pani Paulino! W którymś z przepisów używała Pani dżemu niskosłodzonego i polecała stronę, z której go zamówiła... Mogłaby Pani podrzucić link? Byłam na tej stronie, ale nie zapisałam :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chyba chodzi o dżem podany w tym przepisie: http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2013/03/czekoladowe-nalesniki-bez-tuszczu-i-jaj.html
Usuń:)