Nie uwierzysz z czego jest ten deser!

Serdecznie zapraszam na aksamitny i słodki deser (choć bez cukru) z... kaszy jaglanej! Można przygotować więcej warstw na przemian. Do deseru nadadzą się również inne owoce :) Zapewniam, że ani goście, ani domownicy nie zorientują się, że pałaszują kaszę.

Składniki na 3 porcje:

I warstwa (jaśniejsza):

Opłukana i ugotowana kasza jaglana - 1/2 szklanki
Orzechy nerkowca (namoczone) - 1/2 szklanki
Suszone daktyle - 10 sztuk
Cukier z prawdziwą wanilią - łyżka
Mleko (w wersji wegańskiej i bez laktozy roślinne) - 3/4 szklanki
Agar - 1,5 łyżeczki

II warstwa (ciemniejsza):

Słodkie gruszki - 2 sztuki
Banan - sztuka
Sok z połowy małej cytryny
Woda - 1/2 szklanki
Agar - łyżeczka

Sposób przygotowania:

Z orzechów odlewamy wodę - miksujemy na gładką masę.
Do orzechów dodajemy ostudzoną kaszę, posiekane daktyle, cukier waniliowy oraz 1/4 szklanki mleka - miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji (ok. 2 minut).
Agar wrzucamy do pozostałej ilości mleka (1/2 szklanki) i dokładnie mieszamy żeby nie powstały grudki. Mleko stawiamy na gaz i gotujemy przez minutkę od czasu do czasu mieszając.
Mleko z agarem przelewamy do zmiksowanej masy i dokładnie mieszamy - przelewamy do salaterek (najlepiej o obłym kształcie - nie ma później problemów z wyjęciem).
W między czasie przygotowujemy drugą warstwę deseru. Owoce obieramy i miksujemy z dodatkiem soku z cytryny. Do wody dodajemy agar - dokładnie mieszamy, stawiamy na gaz i gotujemy przez minutkę ciągle od czasu do czasu mieszając. Wodę przelewamy do pulpy owocowej i dokładnie mieszamy. Masę owocową wylewamy na pierwszą warstwę.
Gdy deser ostygnie wstawiamy go do lodówki i podajemy gdy całkowicie stężeje (po kilku godzinach, najlepiej zostawić na noc). Przed wyjęciem przeciągamy nożem po krawędziach i delikatnie poruszamy zawartością - deser z agarem ładnie odrywa się od naczynia - zwłaszcza oo obłych kształtach (nie trzeba wstawiać do gorącej wody).
Deser podajemy z dowolnymi dodatkami - ładnie komponuje się z ziarnami granatu.