Pasta jest mocno pomidorowa i stanowi świetny zamiennik dla pomidorowych pasztetów wątpliwej jakości, którymi wiele osób - a zwłaszcza dzieci - tak chętnie lubi się zajadać. Spróbujcie a nie pożałujecie :)
Więcej na temat szkodliwości MOM-u przeczytasz na moim drugim blogu, CoJesc.net.
Składniki:
- Ciecierzyca - puszka konserwowej lub szklanka ugotowanej
- Suszone pomidory - 8 sztuk
- Olej z suszonych pomidorów - 3 łyżki
- Nasiona słonecznika - 2 łyżki
- Sól, pieprz, chilli, ostra papryka
- Woda - ok. 3 łyżki (do uzyskania odpowiedniej konsystencji)
Sposób przygotowania:
- Ciecierzycę konserwową odlej z zalewy i dokładnie opłukaj na sicie.
- Wszystkie składniki zmiksuj na gładką pastę - dopraw do smaku.
Wartość odżywcza łyżki pomidorowej pasty z cieciorki:
- Energia: 106 kcal
- Białko: 1,5 g
- Tłuszcz: 9,5 g
- Węglowodany: 3,4 g
- Błonnik pokarmowy: 0,9 g
- Cholesterol: 0 mg
Pomidorowa pasta z ciecierzycy jest dobrym źródłem:
- Składników mineralnych: magnezu, żelaza, cynku;
- Witamin: E, kwasu foliowego, B1, B6;
lubię takie:)
OdpowiedzUsuńMniam! Taki pomidorowy hummus :)
OdpowiedzUsuńo niebo lepsza od kupnych! z ciecierzycy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńmam parę pytać:
1. Jak mogę sama zrobić jogurt z truskawkami? Bo dziś to pełno zbędnych dodatków niekoniecznie dobrych dla zdrowia.
2. Czy dziecko w szkole musi jeść ciepły posiłek? Moja córka nie chce jeść obiadu w szkole.
3. Jakie płatki śniadaniowe są najlepsze? Czekolodowe czy może owsiane, Muesli?
4. Czy to prawda, że twaróg z pomidorem jest niezdrowy?
5.Ile dziecko powinno pić płynów dziennie?
6. (ostatnie) Przeczytałam artykuł o mleku (cojesc.net) i w końcu nie wiem czy je pić czy nie. W szkole dają mleko UHT 1,5 %
Pozdrawiam
PS przepraszam że piszę z anonima ale nie mam konta Google
Witam serdecznie,
Usuń1. Sprawa jest prosta: wystarczy zmiksować jogurt naturalny z truskawkami lub dodać do niego posiekane truskawki (gdy chcemy jogurt z kawałkami owoców). Dla osłody można dodać banana :)
2. Jeśli córka zje ciepły posiłek w domu po powrocie ze szkoły to chyba nie ma sensu jej zmuszać.
3. Najlepsze są płatki owsiane górskie (nie błyskawiczne). Czekoladowe mają mnóstwo cukru. Natomiast gotowe musli zawierają bardzo często oprócz znaczących ilości cukru czy syropu glukozowo - fruktozowego szereg niepotrzebnych substancji dodatkowych. Musli zawsze można przygotować samodzielnie - wystarczy zmieszać płatki owsiane z ulubionymi orzechami oraz suszonymi i owocami i gotowe :)
4. Myślę, że wyklęte przez niektórych połączenie twarogu z pomidorem jest lekką przesadą. Jeśli spożywamy je w normalnych ilościach (nie na kilogramy) to nie będzie nam szkodzić.
5. To zależy od wieku dziecka. Tutaj znajdują się normy: http://cojesc.net/fakty-i-mity-o-nawadnianiu/ (pierwsza tabela w artykule).
6. Jeśli nie ma dolegliwości ze trony przewodu pokarmowego w postaci wzdęć, nudności czy bólu brzucha mleko można pić. Do domu lepiej wybierać pasteryzowane 1,5 - 2%.
Pozdrawiam :)
kolejna twoja pasta do wyprobowania: ) a mam jeszcze pytanko czy w najbliższym czasie w związku że zbliżającym się latem możemy liczyć na przepis na pyszne i zdrowe domowe lody?
OdpowiedzUsuńLody właśnie siedzą w zamrażarce - jutro robię fotkę i w weekend będzie przepis :)
UsuńCzy mogłabyś dodawać jakąś informację o przechowywaniu? ile można w lodówce, czy lepiej odkrytą czy w zamkniętym pojemniku itp?
OdpowiedzUsuńWszystkie pasty z roślin strączkowych przechowuje odkryte w lodówce, do 5 dni :)
UsuńPozdrawiam!
Jaki słonecznik pani kupuje? Taki łuskany ze sklepu jest zdrowy? Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńKupuję łuskany. Jeśli przechowujemy go w zamkniętym pojemniku, bez dostępu do światła to zachowamy jego wartości odżywcze. Oczywiście spożywamy przed upływem terminu ważności ;)
UsuńA czym zastąpić olej z suszonych pomidorów? Czy chodzi tu może o zalewę w której kupuje się suszone pomidory? Marlena
OdpowiedzUsuńChodzi o zalewę z pomidorów :)
UsuńPrzed chwilą zrobiłam. Zamiast cieciorki (nie miałam akurat w domu) dałam fasolę białą. Nie miałam też oleju z pomidorów, bo sama je suszę i przechowuję bez zalewy, dodałam za to trochę oleju rzepakowego i wody w której moczyły się pomidorki. PASZTECIK WYSZEDŁ SUPER!
OdpowiedzUsuńPani Paulino, jestem pod wrażeniem Pani bloga. Pozdrawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa również jestem pod wrażeniem tego blogu. Teraz codziennie szukam w nim nowych przepisów i jak na razie wszystko co przygotowałam było pyszne i zdrowe (nie sądziłam ze takie połączenie jest w ogóle możliwe!). A najlepsze jest to, że potrawy te są stosunkowo proste i nie potrzeba do ich przygotowania 20 różnych składników, których trzeba szukać po całym mieście! Ratuje Pani życie i zdrowie mojej rodziny (i nie tylko mojej)! Dosłownie! :D Wielkie dzięki!
UsuńBardzo dziękuję za ciepłe i motywujące słowa :>
UsuńWreszcie kupiłam suszone pomidory, bo chciałam wypróbować ten przepis. Dam znać jak wyszło :)
OdpowiedzUsuńOk, czekam na info :)
Usuńjest boska! po prostu niebo w gębie :D
Usuń:)
UsuńPyszna!!!!
OdpowiedzUsuńPasta jest rewelacyjna! Bardzo szybko zniknęła więc zabieram się za robienie kolejnej porcji :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny smakuje jak mój kiedyś ulubiony pasztet pomidorowy, a tysiąc razy zdrowszy:)))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńRobiłam go już z konserwowej i gotowanej ciecierzycy, ale z konserowej jakoś lepiej mi smakuje jest mniej suchy;)
OdpowiedzUsuńDo suchej warto dodać kilka łyżek wody podczas miksowania i konsystencja też będzie w porządku :)
UsuńZauważone wzmożone gazy po zjedzeniu pasty.
OdpowiedzUsuńPasta jest przepyszna;) u mnie w domu (przy 5 domownikach) nie przetrwała nawet jednego dnia:)
OdpowiedzUsuńPasta bardzo nam smakowała, zbliżona smakiem do paszteciku pomidorowego kupnego, którym kiedyś się zajadaliśmy.
OdpowiedzUsuńWypróbowałam, zblendowałam w ronicu (molekularny) i polecam - za dużo mamy mięsa w diecie, dobrze go zastępować warzywami, chociaż nie jestem weganką :)
OdpowiedzUsuńZabieram się do pracy nad tym pysznym jedzonkiem :p
OdpowiedzUsuńI jak, smakuje? :)
UsuńMam pytanie, czym pani miksuje wszystkie składniki? Użyłam blendera wysokoobrotowego, ale na taką ilość pasty był za duży i wszystko osiadło na ściankach i musiałam wielokrotnie łyżką wszystko zgarniać i blendować ponownie. Ostatecznie pasta nie wyszła idealnie gładka, bo brakło mi cierpliwości. Czy użyła pani miksera, blendera ręcznego niskoobrotowego czy może kielichowego wysokoobrotowego?
OdpowiedzUsuńWypróbowałam już wiele przepisów z pani strony i bardzo dziękuję za jej prowadzenie :) Moją ulubioną pozostaje pasta z jajka i avocado :)
Dodam jeszcze, że pasta wyszła mi nieco za słona, bo nie uwzględniłam faktu, że ciecierzyca w puszce była w słonej zalewie ;) Natomiast zużyłam pastę jako farsz do razowych uszek :) Polecam, wyszły bardzo smaczne!
UsuńMiksuje ręcznym blenderem - tą standardową końcówką. Czasami miksowałam też pojemnikiem z ostrzami S od blendera, ale odkąd mi się zepsuła ta część to tylko tą zwykłą końcówką.
UsuńZrobiłam tą pastę kilka razy i zawsze domownicy zjadają ją ze smakiem, jest przepyszna :)
OdpowiedzUsuńPasta przepyszna. Smakowała nawet mężowi, który nie lubi "nowości"! :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńPasta rewelacyjna - dla miłośniczki suszonych pomidorów to niebo w gębie;)
OdpowiedzUsuńPyszna !! Polecam ��
OdpowiedzUsuń