Paulina Styś-Nowak dnia 2015/09/03

Pieczona ciecierzyca do pochrupania

Chipsy z ciecierzycy
Pieczona ciecierzyca to fajna alternatywa zamiast chipsów. Jak znalazł do filmu czy jako przegryzka na imprezę. Z wierzchu chrupiąca, a w środku miękka. Pamiętajcie o dodatku dużej ilości przypraw i kontrolowaniu chrupkości podczas pieczenia!  


Składniki:

  • Ugotowana ciecierzyca lub z puszki - 3 szklanki
  • Olej rzepakowy - 2 łyżki
  • Sól, pieprz, wędzona papryka, ostra papryka, zioła prowansalskie, bazylia, oregano


Sposób przygotowania:

  • Ugotowaną i osuszoną ciecierzycę wymieszaj dokładnie z olejem i dużą ilością przypraw.
  • Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piecz przez ok. 40 minut (trzeba próbować czy jest już odpowiednio chrupiąca). Od czasu do czasu przemieszaj.
  • Pozostawić do ostygnięcia w uchylonym piekarniku i chrupać najlepiej zaraz po przygotowaniu.


Wartość odżywcza porcji (1/3 całości) pieczonej ciecierzycy:

  • Energia: 260 kcal
  • Białko: 8,3 g
  • Tłuszcz: 8,5 g
  • Węglowodany: 31 g
  • Błonnik pokarmowy: 7 g


Pieczona ciecierzyca jest dobrym źródłem:
  • Składników mineralnych: magnezu, żelaza, cynku;
  • Witamin:E, kwasu foliowego, B6;

Chcesz zdrowo schudnąć?

Pobierz za darmo mój jadłospis odchudzający 1500kcal.

Pobierz za darmo

17 komentarzy:

  1. Czy może być to ciecierzyca z puszki np z tej serii: "gotowane na parze" firmy z przebojowymi warzywami? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dobre pytanie, o to samo miałam pytać :)

      Usuń
    2. Tak, z puszki też może być ;)

      Usuń
    3. Proponuje ugotowac samemu :-) jedzenie z puszek nie jest zdrowe!! :-) http://www.eureknews.pl/index.php/jak-zdrowiej-zyc/1063-puszkowane-jedzenie-szkodliwe-dla-zdrowia.html

      Usuń
    4. A tak poza tym to super blog!! :-) bede czesto z niego korzystala :-) pozdrawiam. Paulina

      Usuń
  2. jestem od niej uzależniona ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super propozycja. Kupiłaś mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A można ją przechowywać? Nie straci wtedy chrupkosci ? A jeśli mozna to w czym ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej zjeść ją zaraz po przygotowaniu. Z czasem niestety traci chrupkość.

      Usuń
  5. Pierwszy raz wczoraj jadłam ciecierzycę i jest naprawdę dobra! Tylko zastanawiam się, czy nie powinnam była gotować jej na większym ogniu :P Gotowałam godzinę, ale te moje kulki o połowę mniejsze w porównaniu do Twoich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie ;) Zdjęcie moich kulek jest zrobione w sporym powiększeniu :D

      Usuń
  6. Nie pomyślałam, żeby piec ciecierzycę, zawsze tylko ją gotowałam, a Twoja wygląda apetycznie. Też lubię przepisy na zdrowsze wersje chipsów. Dobre są pieczone, cienko pokrojone ziemniaki z marchewką, troszkę oliwy, na to tymianek lub nasiona chia, ja akurat mam z Intenson. Może masz jakieś przepis na soczewicę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś się znajdzie ;)
      http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2015/09/leczo-z-soczewica-i-pieczarkami-obiad.html
      http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2014/01/rozgrzewajaca-zupa-z-soczewicy-w-sam.html
      http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2012/11/zupa-z-czerwonej-soczewicy.html
      http://zdrowe-odzywianie-przepisy.blogspot.com/2014/03/przepyszna-pasta-z-czerwonej-soczewicy.html

      Usuń
  7. Ugotowałam soczewicę według przepisu podanego na opakowaniu i zapiekłam w piekarniku według instrukcji ze strony. Mnie osobiście nie powaliło smakiem - wyszło gumowate. Dla mnie też na przekąskę dla gości średnio się nadaje, bo strasznie brudziło ręce, więc jadłam łyżeczką.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja ciecierzycę według takiego przepisu robię już dłuższy czas. Trzymam w miseczce/pudełku przez kilka dni i nic się nie dzieje. Lubię chrupiącą więc piekę dość długo - trzeba uważać, żeby nie spalić. Uważam, że lepsza jest gotowana - z puszki zbyt miękka i mokra. Polecam jako przekąskę, ale przede wszystkim zamiast grzanek do zup kremów (u mnie zawsze do dyniowej, czasem też do innych).
    Ps. Pani Paulino - świetne przepisy, zaglądam regularnie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja kiedyś zrobiłam, nie z teo przepisu, no i w piekarniku mi się wysuszyła :( a jak piekłam 20-30 minut to była miękka, dłużej skurczyła się i wysuszyła nie była zdatna do jedzenia

    OdpowiedzUsuń